sobota, 11 lipca 2015

Puzzle dla malucha

Jakoś nie myślałam, żeby dla naszego roczniaka kupować puzzle, wydawał mi się za mały. Aż do czasu kiedy nie zobaczyłam takich puzzli, używanych jako pomoc Montessori.


Puzzle proste, a ile zastosowań, kolory, motoryka, koordynacja, koncentracja, nauka figur, myślenie. Od razu zapragnęłam je mieć. No i dostaliśmy je od naszej kochanej cioci Joli na pierwsze urodziny.
Zanim jednak dostaliśmy postanowiłam coś zrobić podobnego. W jedno deszczowe popołudnie powstały puzzle DIY. Z kartonów dwóch, grubych i sztywnych, taśmy klejącej, tasiemki i śrubki.
Oto efekt.

Dziecię na razie było za młode, żeby wkładać puzzle na miejsce, może kilka razy prawie się udało włożyć koło, ale ćwiczymy wytrwale. Dodatkowym atutem są uchwyty, paluszki doskonale pracują przy nich.Wyciąganie za to, to wspaniałą zabawa. Gryzienie śrubki też :) Brr aż mnie zęby bolą od tego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz