poniedziałek, 15 lutego 2016

Gry planszowe dla niemowlaków i poniemowlaków

Ostatnio na Board Times pisałam o tym jak zachęcić maluchy do gier planszowych, dla chętnych tekst tu. Wspomniałam, że nawet najmniejszy maluch może już z mlekiem matki wysysać tę pasję. Wiek nie jest problemem, chociaż niektórzy popukają się w czoło i stwierdzą, że to niebezpieczne, że dziecko i tak nic nie ogarnia. Ja uważam inaczej. I o tym będzie teraz. Rozwinę trochę tamten artykuł, pomijając rozważania o wychowaniu, a skupiając się na liście gier, które można z dzieckiem wykorzystać.
Nie jest to teoria, ale przetestowane na naszym Bąblu.
My zaczęliśmy bardzo wcześnie oswajanie z planszówkami, bo w zasadzie od początku.
Zaczęło się od tego, że trzymając go przy piersi graliśmy sobie z mężem. Udawało się grać nawet w gry na refleks, typu Łap psiaka.
Jako niemowlak oglądał większe elementy gier, np. z gry Fun Farm, rzucał nimi, oglądał. Uwielbiał bawić się metalowymi pudełkami, np. od Dubble. Generalnie zawsze oglądał kostki, bawił się figurkami. Ja czuwałam, żeby nic nie zjadł.

sobota, 13 lutego 2016

Bałwankowa lampka

Ostatnio trafiły w nasze ręce dwie lampki. I od razu skojarzyły się mi z bałwankiem. Kupiliśmy baterie, wycięłam odpowiednie kształty i Młody przyklejał. Oto sprawczyni zamieszania.

  Bałwankowe koła przymocowaliśmy za pomocą taśmy dwustronnej, trochę ją widać, ale nie przeszkadza nam. Bałwanki przyklejaliśmy już w różnych miejscach, na desce, na szybie, nad łóżeczkiem, w łazience.

poniedziałek, 8 lutego 2016

Zwierzaki na tratwie i nowy projekt blogowy

 „Gdzie ta keja, przy niej ten jacht..” Skąd taki początek? A stąd, że dziś mowa będzie o grze związanej z pływaniem, pięknie wydanej przez Egmont grze – Zwierzaki na tratwie. Kolejnej z serii ZAGRAJ ZE MNĄ. Ale najpierw poznajcie fantastyczne zwierzątka, którymi będziemy się bawić. Witają Was: Panowie - Lis, Wąż i Wielbłąd, Pani Owca wraz ze Świnią i Kurą, Staruszek Słoń, Królewski Lew, Malutki Króliczek i Sympatyczny Niedźwiadek.

piątek, 5 lutego 2016

czwartek, 4 lutego 2016

Bałwankowe opowieści

Lubię czasami mrok, zwłaszcza, kiedy jest tak bezpiecznie, przytulnie, ciepło i domowo. Ostatnio właśnie mieliśmy taki niezwykły zimowy wieczór. Taki, który zapada w pamięci. A wyszło wszystko przypadkiem. Rozebraliśmy choinkę i jakoś pusto zrobiło się bez jej świecących lampek. Na szybko, po kąpieli i czytaniu wycięłam w naszych bałwankach spody, włożyłam lampki choinkowe, zgasiliśmy światło i zasiedliśmy na dywanie.

wtorek, 2 lutego 2016

Kolorowa kąpiel

Ależ wesoła kąpiel była u nas wczoraj. Na szybko zorganizowaliśmy sobie atrakcję. Podobną do tej, którą robiliśmy już jakiś czas temu tu. Młody stwierdził, że nie chce się kąpać, i żeby go nie brać na siłę, zaproponowaliśmy zabawę. Nie było balonów pod ręką, wykorzystaliśmy dostępne materiały.

poniedziałek, 1 lutego 2016

Tajemnice nocy

Dziś drugi post z cyklu 12 sekretów, dotyczący Tajemnic nocy. Tym razem sekrety nocy postanowiliśmy zgłębić razem z książkami, by  przekonać się co, kto, jak i gdzie robi w nocy. Przy okazji utrwalamy wiadomości z naszego teatrzyku.