Ostatnio zepsuła nam się roleta w sypialni, którą dzielimy z Dziecięciem. Dlatego też postanowiłam coś zdziałać, zwłaszcza, że okna są południowe i słońce niemiłosiernie grzeje. Za 2 zł znalazłam w ciuchlandzie zasłonkę - piękną, zieloną. Zawieszona niestety na sznurku - w wynajętym mieszkaniu nie mamy karniszy. Do tego dorobiłam z tasiemki i filcu ozdobę - samochód, akurat dla chłopca i tym samym mam piękną zasłonkę za 3 zł (licząc z filcem). Samochód znakomicie wpisuje się nam w nasz tydzień z pojazdami, chociaż to już prawie fiksacja jakaś jest z tym tematem.
Teraz razem z Młodym mamy rytuał, przed drzemką w dzień rozwiązujemy ozdobę, w pokoju robi się ciemniej i Dziecię zasypia.
To teraz czas na karnisz DIY :)
OdpowiedzUsuńKarnisz będzie jak już własny domek z ogródkiem będzie,mi się marzą jeszcze okiennice malowane ręcznie
OdpowiedzUsuń