poniedziałek, 7 września 2015

Krowo, krowo jakie mleko dajesz

Znacie tę zabawę z dzieciństwa? Mi skojarzyła się z naszym dzisiejszym wieczornym pluskaniem. Do zrobienia czegoś zmotywowała mnie wczorajsza rozmowa i uświadomienie sobie, że dawno nie było nic z kreatywną kąpielą. Wykorzystaliśmy do niej rękawice jednorazowe. Wyszła taka kąpiel balonowa inaczej.



Do rękawic nalałam wodę, ciepłą i zimną, by wrażenia sensoryczne były różne. Zimna woda jednak szybko się nagrzewa zanurzona w wannie z ciepłą, ale przynajmniej na początek jest ok. Dziecię balonami rzucało, zmęczone całym dniem, ząbkowaniem i katarem, miało uciechę, rzucało bomby, aż woda po całej łazience chlapała. Radości co niemiara.


chlap, chlap
Takie rękawice napełnione wodą dodatkowo są fajne w dotyku, przelewają się między palcami, masują dłoń. Dla nas szczególnie są pomocne do ćwiczenia rączki i rzucania. Jest to też ćwiczenie relaksacyjne, sama mogłam tak dotykać tych rękawic i dotykać.
Kilka balonów zawiesiłam nad głową Młodego i poprzekłuwałam igłą w kilku miejscach na palcach. Po naciśnięciu delikatnie pryskała woda. Wyglądało to faktycznie jak dojenie krowy. Młody dodatkowo machał tymi rękami,miział się po twarzy, naciskał, a potem obrywał i wrzucał do wody. Spontaniczna zabawa, a wyszła fajnie. Iza dziękujemy za zmotywowanie do działania :)

2 komentarze:

  1. Ależ ten chłopiec ma kreatywną Mamę:) Nic dziwnego, że wygląda na najszczęśliwsze dziecko na całym osiedlu!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Więc bawmy się8 września 2015 20:40

      Kreatywną jak kreatywną, kochającą przede wszystkim. Na szczęście nie on jeden, znam drugiego takiego, który też dla swojej Mamy jest oczkiem w głowie. I to są szczęśliwe dzieci - kochane. nie?

      Usuń