środa, 8 lutego 2017

Ślady dinozaurów

Moda na dinozaury trwa, więc tym razem bawiliśmy się śladami dinozaurów. Mamy dwie zabawy - myślę, że mniej i bardziej standardową.
Zaczniemy od tej według mnie ciekawszej. Potrzebujemy do niej buty dziecięce - najlepiej takie, z których farba łatwo schodzi. Do tego taśmę dwustronną i wycięte z tektury ślady dinozaura.


 U nas były to takie orientacyjne kształty. Wycięłam w sumie sześć takich śladów, po czym skleiłam trzy ze sobą. Ślady doczepiamy do butów za pomocą taśmy dwustronnej.
Potem wchodzimy takimi butami w tacki z farbą, ewentualnie malujemy pędzlem, ale to dość kłopotliwe, i chodzimy po kartonie. Zabawa przednia. ładniejsze wychodzą ślady malowane pędzlem, ale dla dziecka ciekawiej jest wchodzić w farbę.
Druga zabawa zaczęła się od hasła mamy "pomalujmy dinozaury". Mi chodziło o takie na kartkach, jednak dziecię zrozumiało inaczej i przyniosło swoje figurki.
Co było robić - malowaliśmy je. Przy okazji odciskaliśmy różne części ciała - łapy obowiązkowo, ale i ogon, grzbiet. Młody z zapałem przemalowywał swoje figurki - ma ich 23, więc to było chyba najdłuższe jego malowanie. Mama się cieszyła, bo nawet nie wspomniał o samochodach.

1 komentarz: