niedziela, 12 lutego 2017

Kreatywne posiłki

Dziś będzie o jedzeniu. Robicie czasami dzieciom takie kreatywne posiłki? Niektórzy stosują metodę uatrakcyjnienia posiłku, żeby niejadek zjadł śniadanie czy obiad. My na szczęście mamy wszystko jedzącą pociechę, ale od czasu do czasu robimy sobie tego typu śniadania, tak by urozmaicić monotonię, poprawić humor czy wprowadzić element wyjątkowości do jakiegoś posiłku.

W ostatnim czasie na dzień pingwina zagościły takie u nas podwieczorkowe pingwinki, wykonane z banana i kakao.
A pozostałe nasze twory zobaczcie tu.



Ostatnio Tatuś wykazuje się kulinarnie i tworzy takie dzieła, dziś np. zawitał na talerzu Młodego Pompik - żubr z książki T. Samojlika, ale nie mamy zdjęcia.
A na koniec również dzieło Tatusia, męża mego. Tak, żeby zrobiło się bardziej walentynkowo. Przy okazji życzę Wam dużo Miłości na codzień.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz