wtorek, 27 lutego 2018

Dzień dinozaura - szkielety dinozaurów

Nie wiem czy wiecie, że wczoraj był dzień dinozaura. My z tej okazji pobawiliśmy się szkieletami dinozaurów.
Zaczęliśmy od naszej cudownej encyklopedii, wiemy już kto to jest paleontolog, jak się oczyszcza kości, że jest to bardzo delikatny proces i długotrwały, wiemy nawet, że mamy gadziomiednicze i ptasiomiednicze dinozaury.


Potem oglądaliśmy nasze szkielety, które mamy, a nawet złożyliśmy jeden z kości (niestety tyranozaur jest jeszcze wg starego modelu, chociaż może to i dobrze, porównaliśmy z tym właściwym).





Wykonaliśmy pracę plastyczną - szkielety dinozaurów. Sylwetki dinozaurów posmarowałam klejem z pistoletu, tak by powstały orientacyjne szkielety. Potem Młody pomalował je farbami. Tam gdzie był klej farba spływała, pozostawiając coś ala szkielet.


No i na koniec to, co paleontolog lubi najbardziej - odkopywanie dinozaurów. Młody stworzył sobie własne stanowisko w śniegu (zakopywał, odkopywał odciskał ślady), ja mu przygotowałam piasek kinetyczny i pędzelek. Dzięki zabawom wiemy, które to są kości miednicy, co to są żebra kości czaszki, kręgosłup.








2 komentarze:

  1. Super, że w taki sposób świętowaliście dzień dinozaura. Muszę przyznać, że my o nim zapomnieliśmy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja przypadkiem się dowiedziałam, tyle tych dni, że kto by pamiętał

      Usuń