czwartek, 30 marca 2017

Geoplan i zabawy rodem z sekretariatu

Znów wszystko zaczęło się od dziecka, które znalazło w szafce taki zestaw biurowy.
Koniecznie chciało coś z nim robić, a ponieważ ja odnalazłam po przeprowadzce tablice korkową, to przystąpiliśmy do działań.. Uwaga ! Nie było w niej samochodów, a tak mu się spodobała, że nie chciał kończyć. Popatrzcie na nasze działania.

1. Geoplan - nie jest to klasyczny geoplan, bo zabawa nasza polega na wkładaniu pinesek w różne miejsca, niekoniecznie w linii prostej. Bardziej chodziło mi o ćwiczenie sprawności manualnej. Potem na takiej powierzchni zaczepiamy gumki. A na koniec wszystko odczepiamy. Doskonałe ćwiczenie rąk. Tworzymy kwadraty, koła, trójkąty. Do profesjonalnej zabawy dojdziemy, jak zrobię prawdziwy geoplan i karty do niego.

2. Rytmy i odwzorowania - wkładam pineski w określonym rytmie - czerwony, biały, czerwony, biały itd. a Młody powtarza pod spodem rytm lub odwzorowuje kolory przypadkowe.


3. Schematy - wycięłam z papieru motyla, ozdobiłam go po jednej stronie, a Dziecię miało tak samo uczynić po drugiej, potem ozdabialiśmy w dowolny sposób wszystko - wycięty samochód, domek, tworzyliśmy świat papierowy na tablicy.

Podobnie bawiliśmy się tu.
4. Zbiory - Młody wkładał w jednym rogu czerwone pineski, w innym zielone itp.
5. Próbowaliśmy stwarzać kształty, w tym jednak przodowała Mama.


2 komentarze: