Nasze grudniowe zabawy filcowe można podzielić na dwie części.
Pierwsza to zadania dla starszaka, druga dla Malucha - tak, najmłodszy
też zaczął się warsztatować :)
Dla starszaka, w ramach zadań
adwentowych, przygotowałam układankę choinkową, trzy trójkąty różnej
wielkości, gwiazdkę, pień i kolorowe kółeczka.
Z tego wszystkiego miał
za zadanie skomponować choinkę. Niby łatwa rzecz, ale nie tak bardzo.
Rozróżnienie wielkości trójkątów, ułożenie ich odpowiednio, dołożenie
pozostałych elementów. Natrudziliśmy się co nieco. Najłatwiejsze było
układanie bombek. Zadanie to, poza logicznym myśleniem, pozwoliło nam
poćwiczyć paluszki, zwłaszcza te małe bombeczki nam to ułatwiły.
Zadanie
drugie to karta deszczowa. Zaczęłam robić quiet book, to pierwsza ze
stron. Zadanie polega na przyklejeniu we właściwe miejsca elementów
parasola oraz kropelek deszczu. Mało na czasie, mało świąteczne, bo
teraz głównie w tym temacie działamy, ale zajęło dziecko na dłużej.
I
ostatnia rzecz dla starszaka, to zadanie ze zwierzętami - druga po
samochodach miłość starszej pociechy. Wykonałam dwie filcowe plansze -
las i farmę, zadaniem Młodego jest podzielić odpowiednio zwierzęta. Przy
okazji naklejki otrzymały drugie życie.
Jakiś czas temu zostały
wklejone w książeczkę i nie było wiadomo co dalej z nimi robić. Teraz
uczymy się segregowania wg środowiska zamieszkania, rozmawiamy o
zwierzętach, a nawet robimy mini scenki ze zwierzętami. Zadanie bardzo
trafione w gust starszaka.
A co dla Mniumniego przygotowałam? To
co takie 1,5 miesięczne Mniumnie lubią najbardziej, czyli kontrastowe
filcowe mobile.
Ozdobiłam cztery kwadraty różnymi wzorami i zawiesiłam
na słomkach związanych w krzyżak. Teraz wieszamy mobil nad przebijakiem,
wózkiem, czy po prostu nad głową, gdy Mniumnie leniuchuje na dywanie.
Tak
wyglądały nasze poczynania pomiędzy zadaniami adwentowymi. A tu
zobaczcie na inne blogi, jak temat filcu potraktowały pozostałe Mamy.
Widzę że troszkę wycinania miałaś ale dzięki temu powstały fajne obrazki i nie tylko :-)
OdpowiedzUsuńja lubię jak coś tworzę, kiedy Młody nie rzuca zabawy po minucie z braku zainteresowania, a do niej wraca, tymi naszymi zabawkami trafiłam w punkt. Mniumnie ma mobil, który mu umila czas, a starszak układa zwierzątka na matach, ciągle w użyciu i o to chodzi
Usuńpowiem ci że parasolka jest świetna i czekam na kolejne karty!
OdpowiedzUsuń