W sklepach mamy możliwość kupienia układanek geometrycznych plastikowych. Ja nie chciałam wydawać pieniędzy na nie z kilku względów - moje Dziecię aż taką miłością do nich nie pała, mają skończoną liczbę elementów, nie mają dużych form. Ale uważam, że są doskonałe do rozwoju manualnego, wyobraźni, myślenia, utrwalania kształtów, kolorów. Dlatego stworzyłam własną ich wersję.
Z pianki wycięłam różne koła, kwadraty, prostokąty, półkola, większe i mniejsze, grubsze i cieńsze, w każdym kolorze po kilka kształtów. I tyle. Ktoś, kto ma specjalne urządzenie do cięcia może to zrobić dokładniej i szybciej. Niektóre kształty muszę wyrównać. Teraz zabawa polega na układaniu z nich różnych rzeczy, a tych jest naprawdę dużo.
U nas najczęściej są to samochody. Fan motoryzacji nawet w układankach nie odpuszcza i auta muszą być. Więc wspólnie wymyślamy coraz to nowe modele.
Dodatkowym atutem jest to, że elementy te mogą być używane w łazience, po zmoczeniu wodą świetnie przyklejają się na płytkach. Mieliśmy już taka formę zabawy łazienkowej
tu, teraz wersja dla starszaka.
Myślę, że zrobienie samemu takich zabawek jest też zabawą samą w sobie. Fajnie, że są właśnie z gąbki, pewnie będą bardziej trwałe :)
OdpowiedzUsuńW sumie racja, wycinanie relaksuje
UsuńJak zawsze świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuń