środa, 27 lipca 2016

Krokodyl czy smok? - malowanie na korze

Ostatnio poszliśmy sobie na spacer do lasu. Traf chciał, że po drodze było ścięte drzewo, a przy nim leżał taki płat kory. Od razu wzięliśmy go do domu. Taki wielki kawał, szkoda by się zmarnował.

A w domu przystąpiliśmy do malowania. Użyliśmy farb akrylowych, mają wyraźniejsze kolory. Młodemu podobał się efekt wyciskania ich i mieszania.

Ustaliliśmy, że robimy smoka. A koniec końców co powstało? Smok czy krokodyl? Pierworodny twierdzi, że krokodyl, tylko Nilu mu brak.

Mama dorysowała zęby i oko. Tatuś skrytykował kolor zębów - jak to czarne a nie białe? A teraz zastanawiamy się gdzie go powiesić, podoba nam się :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz