Jakiś czas temu, wzięliśmy udział w konkursie na pisankę sensoryczną. Starszak działał sam, Młodszemu poddałam pomysł i pomogłam w wykonaniu. Pokazałam mu naszą dawną fokę, a konkretnie jej ogon, z tego wpisu. Zrobiliśmy pisankę inspirowaną woreczkami sensorycznymi.
1. Najpierw Młody przeciął folię do laminowania na trzy pasy.
2. Prostownicą do włosów zgrzałam boki i spody, tak, żeby mieć trzy kieszonki.
3. Młody zagotował kisiel z wody i mąki ziemniaczanej, po czym rozdzieliliśmy go na trzy miseczki i każdą porcję kisielu zabarwił.
4. Ja trzymałam nasze kieszonki, a Młody wkładał kisiel i co tylko chciał do środka -cekiny, fasole, skorupki od pistacji, pompony, sypał brokat.
5. Zalaminowałam górną krawędź prostownicą, a Młody przykleił całość do kartki.
Po kilku dniach okazało się, że kisiel zrobił się rzadki, a fasolki wchłonęły wodę i napęczniały, zresztą podobnie jak pompony, więc na przyszłość rada, żeby używać czegoś trwałego, jak guziki, cekiny, muszle i jeśli zależy nam na efekcie żelu, lepiej wykorzystać żel do włosów niż kisiel.
A na marginesie - zajęliśmy 3 miejsce :)
Świetny pomysł na sensoryczną zabawkę dla dziecka - łatwa do wykonania i na pewno zainteresuje oraz przyniesie mnóstwo zabawy i frajdy każdemu dziecku :)
OdpowiedzUsuń