Wszystko ma swój początek i przyczynę i tak było i tym razem. Kiedy panowało zamknięcie narodowe, chłopaki oglądali więcej filmów i bajek, trafiliśmy przy tym na serial Tosia i Tymek. W jednym odcinku bohaterowie odgrywali scenę z Trzech świnek, a Tymek, chłopiec z serialu, grał rolę domku. Miał na sobie wielki karton z domkiem z każdej strony. Pewnego razy nasz Pierworodny stwierdził, że on zrobi przedstawienie, zrobił bilety, musieliśmy płacić po 5 zł, zrobił plakat, informujący kiedy będzie przedstawienie i z młodym ustalili, że będą to Trzy świnki.
Poprosił mnie o pomoc w robieniu scenografii i bohaterów, ale koncepcję już miał, zaczerpniętą właśnie od Tosi i Tymka. I tak oto powstał nasz spektakl.
Najpierw odbywały się próby, raz jeden, raz drugi był wilkiem albo świnkami, aż wreszcie nastał długo oczekiwany moment.
Świnki i wilk zostały zrobione z rolek po papierze toaletowym, natomiast dom, to pudełko oklejone z różnych stron materiałem - sizalem, jako imitacją siana, wypełnieniem paczki, jako drewnem i wyciętymi cegłówkami. Wykorzystaliśmy to, co akurat było w domu, w tym pudełko po pizzy, które super sprawdziło się jako dach. Podczas spektaklu, wystarczyło tylko przekręcić domek i już można było odgrywać scenkę przy danym domku.
Świetny pomysł na zabawę dla dzieci! :) Trzy świnki to jedna z ulubionych bajek i książeczek mojej córeczki
OdpowiedzUsuń