Święto Odzyskania Niepodległości z maluchami

Stulecie Odzyskania Niepodległości, to nie byle jaka okazja, warto trochę poświętować. W tym roku nie udało nam się pojechać do miasta, na oficjalne obchody, ale zrobiliśmy to rodzinnie.
1. Najpierw tradycyjnie zrobiliśmy chorągiewki, chłopaki pomalowali je farbą. Młodszemu wyszła trochę inna flaga, ale liczą się chęci :)

2. Potem urządziliśmy kącik patriotyczny z różnymi książkami i innymi gadżetami, związanymi z Polską - legendy, książki, obrazki, wiersze, w tym ich chorągiewki itp.  Znalazło się tam miejsce i na Tatusiowy Brązowy Krzyż Zasługi. :) Przy okazji ułożyliśmy sobie najbardziej nam znane miejsca związane z Polską - góry, morze, miasta - Warszawę i Kraków, przypominając legendy o smoku wawelskim i Bazyliszku.

3. Odbyło się uroczyste zawieszenie flagi oraz wysłuchanie i zaśpiewanie hymnu. Starszak już nawet nie śpiewa "co nam owca przemoc wzięła", jak to było jeszcze w maju :).

4.  Zabawiliśmy się także w tropiciela flag w naszej miejscowości. Wydrukowałam kształty flag i kiedy chłopcy jakąś zobaczyli, musieli ją pokolorować. Bawiliśmy się tak też w maju na Święto Flagi- niestety wtedy było bardzo mało flag, tym razem prawie na każdym domu wisiała.

5. Przeczytaliśmy legendę o Lechu, Czechu i Rusie, żeby dowiedzieć się skąd mamy takie godło. Wybrałam wersję dość krótką, ale ze wszystkimi istotnymi szczegółami, żeby nasze Mniumnie się nie znudziło. W drugi dzień świętowania odtworzymy tę scenkę sami.

6. Obejrzeliśmy filmik o symbolach narodowych i pomalowaliśmy godło.

7. Przy okazji odbyła się część artystyczna recytacja wiersza "Katechizm polskiego dziecka", "Barwy ojczyste" oraz piosenek "Nasze polskie A B C".

8. Wieczorem zrobiliśmy sobie wieczór piosenek patriotycznych, dwulatek chodził i śpiewał potem piechota, piechota. Chłopaki z zapartym tchem słuchali pieśni. Pokazałam im też uroczystości w Warszawie, wciąganie flagi na maszt i orkiestrę wojskową grającą hymn.

9. A na koniec po tych wszystkich aktywnościach, świętowaliśmy na słodko - zrobiliśmy kruche ciasteczka, które ozdobiliśmy czerwonym lukrem, tak, by przypominały flagę Polski. To był bardzo dobry dzień.