Nasze Mniumnie, które już urosło do wieku przedszkolnego, wśród swych zainteresowań, kompletnie nie ma tych związanych z lepieniem, rysowaniem, malowaniem, czyli tym wszystkim co poprawia motorykę małą. Żeby, choć trochę dbać o jego dłonie, wymyślam to, co może go ciut zainteresować, a przy tym, co nie zniechęci go jeszcze bardziej. Postawiłam na wszelkie masy, w tym ciastolinę i plastelinę, które są zabawą, ale jednocześnie usprawniają rękę.
Tu (przepis) możecie poczytać nasz przepis na ciastolinę. Robimy ją sami. Ponieważ zwykłe lepienie Młodemu się znudziło, wykorzystaliśmy elementy z innej zabawki, z tzw. rzepków i tworzymy własne stwory. Oto ich galeria. Oczywiście można też wykorzystać do tego patyki, skorupki, guziki i kwiaty. Wtedy będzie bardziej naturalnie.
Do uatrakcyjnienia zabaw, często zakładamy cukiernię i tworzymy lody, babeczki i czekoladki. Wykorzystujemy przy tym posypki, gotowe wafelki i papilotki, żeby wyglądało wszystko bardziej realistycznie. Poza tym po bombonierkach zostawiliśmy sobie plastikowe foremki. Są jak znalazł do robienia własnych czekoladek.
Bardzo ciekawa zabawa dla dzieci. Świetny pomysł na zapełnienie dziecku czasu wolnego :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na kreatywną zabawę z dzieckiem
OdpowiedzUsuń