Wniosek jeden - najciekawszy, najładniejszy i najdroższy, najbardziej naturalny mini świat nie jest tak fajny, jak ten najbrzydszy czy niedoskonały, ale taki, w którym bawimy się z rodzicami. Chociaż nasz, skromnie mówiąc jest fantastyczny, nawet prawdziwe skrzypy mamy :)
wtorek, 4 czerwca 2019
Świat dinozaurów
Do napisania dziś skłonił mnie Dzień Dziecka, który był ostatnio. Doszłam do wniosku, że mogę kupować takie wymuskane mini światy, stajnie, światy dla dinozaurów, tworzyć makiety, ale tak na prawdę największą frajdę ma młody wtedy, kiedy bawi się ze mną (to słowo klucz ZE MNĄ) w ogródku.
To tam powstaje, każdego dnia inny, nasz mini świat dla dinozaurów. Kopiemy tu fosy, robimy jeziora, układamy zarośla, skały, mostki. I działamy - wędrujemy dinozaurami do wodopoju taplamy się wielkimi gatunkami nie dopuszczając mniejszych, a potem po negocjacjach wpuszczamy i tamtych, składamy jaja, ratujemy je i chronimy wychowujemy młode, urządzamy zabawy dinozaurów, wędrówki i wiele wiele innych.
Wniosek jeden - najciekawszy, najładniejszy i najdroższy, najbardziej naturalny mini świat nie jest tak fajny, jak ten najbrzydszy czy niedoskonały, ale taki, w którym bawimy się z rodzicami. Chociaż nasz, skromnie mówiąc jest fantastyczny, nawet prawdziwe skrzypy mamy :)
Wniosek jeden - najciekawszy, najładniejszy i najdroższy, najbardziej naturalny mini świat nie jest tak fajny, jak ten najbrzydszy czy niedoskonały, ale taki, w którym bawimy się z rodzicami. Chociaż nasz, skromnie mówiąc jest fantastyczny, nawet prawdziwe skrzypy mamy :)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz