Na komodzie stoi u nas przypominajka, mały drewniany kwiatuszek ze spinaczem, kupiony w sklepie. Dla Dziadków postanowiliśmy zrobić własną.
Zaczęliśmy od wypełnienia słoiczka kaszą, można kolorowym ryżem, solą itp. Włożyliśmy patyczek i tu nastąpił moment tylko mojej pracy, bo wierzch zalałam dosłownie klejem na gorąco. Chwilę to musi zastygnąć, bo warstwa kleju jest gruba. Służy ona za korek, dzięki niej nie wysypuje się zawartość słoiczka, a dodatkowo asekuruje patyczek, usztywnia go.
Następnie do patyczka przyklejamy spinacz do prania, a do niego dowolną ozdobę.
My zrobiliśmy z pianki kwiatek, ale można zrobić zwierzątko, przykleić zalaminowane zdjęcie z napisem Kocham Cię!, czy nawet mały narysowany i zalaminowany obrazek, narysowany przez pociechę. Jeszcze wystarczy dodać kokardkę i prezent gotowy. Jutro jedziemy z nim do naszego Dziadka. A spinacz trzyma nam zrobioną dodatkowo laurkę. Nauczyliśmy się nawet życzeń dialogowanych. Mama - wszystkiego, Młody - napszego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz