List od Toma do naszego syna i gości, a w nim zadania:
1.Odszukanie ukrytych po pokoju bohaterów bajki (dość małe czarno - białe obrazki)
2. Opaski z odnalezionymi obrazkami, które dzieci wcześniej kolorowały.
2. Taneczne zabawy z motywem zwierząt z farmy -Koniki i Stary Donald
3. Malowanie farbami stodoły gigant
4. Jak farma to jajka, a jak jajka to eksperymenty jajeczne:
-butelka połykająca jajo - po dwóch nieudanych próbach, butelka wessała jajo z hukiem.
- strącanie jaja, stojącego na tekturce i rolce od papieru toaletowego, do kieliszka z wodą.
-chodzenie po jajkach-okazało się, że jajka mają swój udźwig i słuszna waga Taty jest ciut za duża :)
A potrawy i dekoracje wyglądały tak.
Zwierzęta na stole to pomysł naszych snów, znalazła się wśród nich też lama i żyrafa, ale czy komuś to przeszkadzało? Było miło, rodzinnie, serdecznie, solenizant zadowolony. Sto lat synku, niech Cię zawsze otacza tyle miłości, co tego dnia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz