Miałam w tym dodatkowy cel - usprawnienie motoryki małej. Starszak niechętnie maluje, rysuje itp., więc wymyślam aktywności, które będą ćwiczyły rękę, ale nie zniechęcą go, a wręcz przeciwnie zachęcą.
Z pianki wycięłam wzory, kule, nos, kapelusz, guziki, miotłę, elementy nóg i rąk, szalik, z których Młody tworzy bałwana. Dodatkowo ma zaspy i płatki śniegu. Zadanie polega na maczaniu pędzla w wodzie, smarowaniu elementów i przyklejaniu do szyby. Łatwe i proste, nadgarstek poćwiczony. Szyba w salonie umyta :)
Kiedyś robiliśmy już podobne zabawy z pianką, popatrzcie tu i tu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz