wtorek, 23 stycznia 2018

Strój karnawałowy - piesek

Ostatnio pokazywałam Wam trój liska, dziś mamy pieska. Pierworodny potrzebował tego stroju do przedszkola na przedstawienie p.t. "Rzepka", gdzie miał właśnie taką rolę.

Tradycyjnie w wykonaniu pomógł mi ciuchland. Znalazłam tam misia z 50 gr i koszulkę w tej samej cenie. W domu miałam starą kurtkę, którą miałam wyrzucić, ale miała puchaty kaptur, więc leżała z nadzieją,że kiedyś do czegoś się przyda. Odprułam kaptur, z otoczki która przy nim była, zrobiłam uszy. Misia rozcięłam, pyszczek doszyłam do kaptura, dokleiłam oczy z filcu i tak powstał łeb psa.

Do koszulki doszyłam łapy  od misia, a do spodni - też kupionych kiedyś w ciuchu, ogon, zrobiony z pozszywanych łap misia. I tym sposobem powstał pies. Ja i syn jesteśmy zadowoleni z efektu.



2 komentarze: