Dom bez żywych roślin, to nie dom. Lubię, kiedy wokół mnie coś kwitnie, nawet jeśli nie bardzo umiem to pielęgnować. Ostatnio, z racji Wielkanocy i konieczności posiania owsa z tej okazji, zrobiliśmy sobie mini hodowlę roślin. Przy okazji podłączamy się do blogowego projektu Mały Przyrodnik.
Plastyczne
▼
czwartek, 24 marca 2016
środa, 23 marca 2016
Zapach wiosny - czujecie?
Dziś nasz pierwszy wpis w ramach kolejnej, czwartej serii Przygód z Książką. Zaczynamy od wiosny i jej zapachu, czyli od Żubr Pompik. Zapach wiosny T. Samojlika. Niestety za wiele o tej książce nie napiszę, gdyż dopiero do nas idzie, ale chciałam was do niej zachęcić. A dlaczego mylę, że warto? Ostatnio poznajemy twórczość Pana Samojlika. I trzeba przyznać, że to co robi, jest niezwykłe. Moje zainteresowanie nim przyszło wraz z wydaniem w tamtym roku O rety! Przyroda. Książka, na którą czekałam, do której próbowałam przekonać męża. Wtedy to usłyszałam "a kim jest ten gość, zna się chociaż na tym?".