Zaczęło się od robienia czystek w zabawkach dzieci. W ręce wpadły mi plastikowe klocki, pojemniki, które można wkładać jeden w drugi od największego do najmniejszego. A, że zbliżało się święto Odzyskania Niepodległości, to wykorzystałam je i powstały u nas takie kostki. Pozwoliły one chłopakom uświadomić sobie ich miejsce we wszechświecie.